Organizujemy Ogólnopolskie Konkursy Instruktor Roku

Poznajemy pracę OSK w krajach Europy

20 lat PFSSK z perspektywy Krzysztofa Szymańskiego Prezesa w latach 2006-2014

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

Nasza Federacja po 20-tu latach działalności

O świetności Polskiej Federacji Stowarzyszeń Szkół Kierowców niech świadczą uroczystości  jubileuszowe obchodzone w dniu 16 listopada 2018 r. w Jachrance, oraz obecność i wypowiedzi gości  w nich uczestniczących.

Jubileusz odbył się pod hasłem „Integracja środowiska drogą do poprawy autorytetu zawodu Instruktora Nauki Jazdy”.

Obserwując na co dzień znaczące różnice zdań instruktorów nauki jazdy w zakresie systemu szkolenia w Polsce, powyższe hasło jest bardzo trafne. Obecnie nawet w małej grupie instruktorów / mam na myśli ośrodek szkolenia / relacje międzyludzkie nie są najlepsze i występują przejawy braku wzajemnego szacunku oraz chęci do konstruktywnej  współpracy w realizacji zadań zawodowych.

Takie działanie nie sprzyja rozwojowi ośrodka oraz dobremu i odpowiedzialnemu  szkoleniu. Poprawa relacji  wśród instruktorów jest niezbędna do wzrostu poziomu szkolenia. Dlatego należy docenić rolę obecnego Prezesa Krzysztofa Bandosa i jego działania na rzecz scalania  środowiska. Realizuje to przez bezpośrednie spotkania z instruktorami w ramach prowadzonych corocznych warsztatów. Chętnie uczestniczy w spotkaniach regionalnych. Wyznaczył  sobie cel, że po objęciu funkcji Prezesa Zarządu   odwiedzi każde stowarzyszenie i to zrealizował . Jest zapraszany do udziału w konferencjach ogólnopolskich w  wystąpieniach  swoich wskazuje zalety i  wady obecnego systemu szkolenia i egzaminowania. Przedstawia propozycje ich rozwiązania w oparciu o własne doświadczenia i wiedzę. Zaczynał  karierę zawodową  od instruktora, pełnił funkcję kierownika ośrodka w PZMot. Prowadzi z powodzeniem swoją działalność w zakresie OSK, posiada uprawnienia  egzaminatora, prowadzi zajęcia na kursach dla kandydatów na  instruktorów oraz na kursach dla kierowców  zawodowych. Realizuje wiele innych zadań związanych z bezpieczeństwem  ruchu drogowego. Zadania te nie wynikają z nałożonych obowiązków lecz z wewnętrznej  potrzeby rozwoju i  aktywności społecznej na rzecz ruchu drogowego.  Pomimo takiego zaangażowania  ma również przeciwników. Są stowarzyszenia regionalne, które wystąpiły z federacji, są też  takie, które nie chcą się wiązać z federacją i działają  lokalnie. Są również stowarzyszenia, które po wielu latach  działalności  przystępują  do federacji, wnoszą nowe pomysły, są  bardzo aktywni i dumne z tego, że mogą się poprzez tę organizację realizować wspólne cele środowiska szkoleniowego. Przykładem takiego sposobu działania jest Górnośląskie Stowarzyszenie Ośrodków  Szkolenia.

20 lat, to  długi okres jak na działalność organizacji ogólnopolskiej. Wypracowaliśmy sobie silną, pozycję  i utrzymujemy ją  na bieżąco dzięki grupie oddanych dla branży ludzi, którzy nie szczędzą własnego czasu, nie żałują  własnych środków w celu realizacji szlachetnych celów.

O szacunku dla tej organizacji niech świadczy  piękna uroczystość jubileuszowa zorganizowana w Jachrance 16 listopada  2018 r. Swoją obecnością zaszczycił nas – Bogdan Oleksiak Dyrektor Departamentu Transportu  Drogowego. W  uroczystości tej brali udział  znani i szanowani  w naszym środowisku goście. Pozwolę sobie  wymienić  kilka osób: Maria Dąbrowska-Loranc Ks. Jerzy Kraśnicki, Stanisław Szatkowski, Marek Staszczyk, Krzysztof Paśnicki, Tomasz Matuszewski, Wojciech Pasieczny, Witold Wiśniewski, Bożenna Chlabicz, Wojciech Kaczmarek, Jerzy Kociszewski,  Roman Stencel, Zbigniew Papuga.

Bardzo ważnym wydarzeniem  tej uroczystości było poświęcenie ufundowanego sztandaru federacji. Pomysłodawcą był Krzysztof Skałecki,  a Zarząd Federacji  owocnie  to zadanie zrealizował. Federacja pod sztandarem będzie silniejsza / skuteczna w działaniach/. Sztandar podnosi  prestiż  naszej organizacji. Podczas sesji  jubileuszowej w sali konferencyjnej prezes Zarządu Krzysztof Bandos  podziękował  osobiście wręczając okolicznościowy list tym, którzy szczególnie dbali o federację w minionym dwudziestoleciu. Dyrektor Bogdan Oleksiak odznaczył grono członków naszej organizacji odznaką „Zasłużony dla transportu drogowego RP”. Prezes Honorowy Janusz Ujma  w asyście Krzysztofa Bandosa odznaczył naszych kolegów odznakami honorowymi. Zaproszeni goście złożyli na ręce Prezesa Federacji gratulacje i życzenia. Prezesi  pełniący swoje funkcje  we wcześniejszych latach  w wystąpieniach wspomnieli  o swoich działaniach na rzecz środowiska szkolenia kierowców podczas  swoich kadencji.

Podczas wieczornej kolacji  braliśmy udział  w wielu rozmowach kuluarowych. Każda z tych rozmów była miła i doceniająca pracę ludzi, którzy federację do tego  jubileuszu doprowadzili.

Po przeżyciu takiego  jubileuszu nasuwają się pytania . Co dalej z federacją? W jakiej kondycji są obecnie regionalne stowarzyszenia i ośrodki szkolenia? Czy instruktorzy są zadowoleni ze swojej pracy?  Co należałoby zmienić  żeby było lepiej?

Sięgając pamięcią wstecz i  uwzględniając swoje życiowe i zawodowe doświadczenie mogę spokojnie powiedzieć, że federacja jako  organizacja społeczna z takim stażem, tworzona i funkcjonująca z ogromnym wysiłkiem jej członków,  nie jest zagrożona. W zarządzie są oddani  szkoleniowcy, którzy potrafią  o nią  zadbać i zachęcić kolejne pokolenia do pracy. Ośrodki nie są  w najlepszej kondycji. Dlatego muszą być wprowadzone standardy dla OSK,  gwarantujące  dobre nauczanie i dobrą markę naszej profesji. Wysokie standardy to koszty, ale dla dobrego poziomu szkolenia są niezbędne. Niech przestrogą  tutaj będą zaniedbania  w szkolnictwie  zawodowym wynikłe z  ukierunkowania  szkół na działanie w celu pozyskania  ucznia i idących za nim pieniędzy. Poziom nauczania  i wyposażenie szkół jest słaby. Tym sposobem zostało zniszczone szkolnictwo zawodowe. Dzisiaj z ogromnym wysiłkiem próbujemy je odtworzyć. Jak trudne to zadanie wszyscy wiemy. Brakuje pieniędzy, pomocy naukowych, nauczycieli zawodu. Zadbajmy o ośrodki bo one są potrzebne naszym kursantom i kierowcom. Największym problemem w branży szkoleniowej  może być brak instruktorów. W coraz większej  liczbie rezygnują oni z wykonywania tego zawodu. Główną przyczyną jest niskie wynagrodzenie. Wysoka odpowiedzialność, stres , niska  kultura ruchu drogowego, trudności w uzyskaniu  zadawalającego wyniku pracy i nieprzewidywalność tego wyniku nie dają zapału oraz satysfakcji z pracy. W tym temacie  już należałoby bić na alarm.

W minionych  trzech latach z ogromnym wysiłkiem koledzy z federacji w szczególności  Krzysztof Bandos  i Jan Szymczak ( członkowie Zarządu ) pracują  nad zmianami w prawie, które mają wyeliminować  błędy  istniejące w obecnym systemie szkolenia i egzaminowania. Wymienieni  koledzy spowodowali, że powstał zespół roboczy, którego przewodniczącym jest dyrektor DTD w MI Bogdan Oleksiak. Zespół  przygotował propozycje zmian w prawie. Projekt  o zmianie ustawy o kierujących pojazdami oraz  niektórych innych ustaw został złożony do Centrum Analiz Strategicznych  URM. Żeby prace nad zmianami nie stały w miejscu wskazani koledzy działają z determinacją.  Organizują  wiele spotkań w tym również z Ministrem Infrastruktury. Musimy jednak  mieć świadomość, że zmiana prawa nam nie pomoże jeżeli  będziemy je omijać  i zabraknie wzajemnego poszanowania. „Polak myśli tylko o sobie” – tak mówią o nas  pracodawcy z Europy Zachodniej. Żeby dobrze przygotować naszego słuchacza  kursu do samodzielnej  jazdy musimy mieć odpowiednią ilość czasu.  Kierownik musi mieć czas dla swoich pracowników,  dla instruktorów,  a instruktorzy  muszą mieć czas  dla swoich kursantów.  Muszą o nich zadbać i w spokoju  realizować zadanie szkoleniowe.  Czas na odbycie kursu muszą  mieć też  nasi słuchacze.  Trzeba sumiennie  poświęcić  60 godzin  dla wykonywania zadania, które często decyduje o naszym życiu i  zdrowiu. Nie jest to dużo i każdy kto  chce jeździć  samochodem powinien  znaleźć na to czas. Żeby tak  było, potrzebna jest wykwalifikowana kadra zarządzająca i szkoleniowa, która pracuje dla tej branży, rozwija się zawodowo i  ma zadowolenie z wykonywanej pracy. Drugim problemem naszej branży jest wymiana  samochodów w WORD. WORD-y wymieniają samochody stare na nowe osiągając przy tym zysk. Ośrodki  też przez to zmuszone są do wymiany  samochodów, a więc są narażone na kłopoty i straty.  Instytucje samorządowe, które powinny wspierać przedsiębiorców w regionach wprowadzają ośrodki  szkolenia  w kłopoty  organizacyjne i finansowe. Kolejnym przykładem jest wyposażenie samochodów egzaminacyjnych w kamerę nagrywającą przebieg egzaminu. Przykładowo w Rumuni kamerę posiada egzaminator, który rozpoczynając  egzamin praktyczny  instaluje kamerę  w samochodzie i odpowiada  za nagrywanie. Czy nie jest to prostsze rozwiązanie! Wskazuję trzy ważne problemy. Jest ich o wiele więcej i można je rozwiązywać, ale konieczna jest dobra wola wszystkich stron zainteresowanych wykonywaniem nałożonych na nich zadań z zakresu szkolenia i egzaminowania. Niestety nie zawsze ta dobra wola w środowisku ludzkim znajduje swoje miejsce.

W rozwiązywaniu tych spraw, jako wiodącą organizację widzę PFSSK, która powstała  w środowisku szkoleniowym, aby temu środowisku  dobrze służyć. Ważne jest  żeby wszyscy nasi koledzy z branży to  rozumieli i wspierali działania tej organizacji. Jako prezes Zarządu dwóch kadencji  PFSSK czuję się zobowiązany przedstawić  prawdę o tej organizacji  wszystkim, którzy w szkoleniu kierowców pracują.

                                                                                              Krzysztof Szymański

 

 

 

0 0 Głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze